Niesamowity film animowany genialnych amerykańskich scenografów Kena Daurio oraz Cinco Paula (twórców kolejnej super bajki - Horton słyszy Ktosia!). 'Jak ukraść księżyc' (z ang. 'Despicable me') to idealne kino familijne, które rozśmieszy nawet największego smutasa. Film pokazuje nam złego Gru, który robi to, co mu się podoba - zamraża długie kolejki, przebija dzieciom balony. Nie zwraca uwagi na to jak jego dom odbiega wyglądem od sąsiedztwa. Lubi swoją czarną, mroczną posiadłość, wielki metalowy statek służący za samochód no i oczywiście potworka służącego za pupila. Jednak nic w tym filmie nie cieszy bardziej moich oczu jak jego małe sługusy - Minionki. Małe, żółte, uwielbiające banany, mające swój własny język stworzonka jedne z jednym, a kolejne już w parą oczu. :) Film pokazuje nam jednak, że mimo swoich niecnych planów - kradzieży księżyca - Gru staje się miękkim, kochającym ojcem trzech różnych charakterami i wiekiem dziewczynek.
Despicable me 2, to kontynuacja pierwszej, genialnej części bajki nie tylko dla dzieci. Po 3 latach po pierwszej odsłonie życia Gru i jego adoptowanych córek Universal Pictures zabrał się za saquel. W tym roku miała miejsce jego odsłona, pod polską nazwą 'Minionki rozrabiają'. Tym razem lepiej poznajemy cudowne stworzonka, które tak bardzo uwielbiam. Każdy posiada imię i zadanie, ale każdy z nich jest tak samo wulkanem słodyczy! Gru zostaje wplątany w Ligę Antyzłoczyńców. Wraz z rudowłosą Lucy musi rozpracować, kto wykradł tajemnicze serum. Przez to wszystko nawet nie zauważa, że... Minionki zostają porywane przez dokładnie tą samą osobę.
Oba filmy są mistrzostwem w swej prostocie. Trafiają na najwyższą półkę z bajkami na mojej ścianie!
Oba animowane arcydzieła dostają 10 gwiazdek!
Zakochałam się w Minionkach... Chciałabym mieć swoją gromadkę.
0 komentarze:
Prześlij komentarz